środa, 20 lutego 2013

To już jest koniec...

Postanowiłam przestać prowadzić bloga. Może kiedyś do tego wrócę, na razie robię sobie przerwę. Fajnie było prowadzić bloga. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzali. 
Wielkie dziękuję! ;*
 

poniedziałek, 18 lutego 2013

Manicure: Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 410, Wibo French Duo Color nr 06 oraz Pierre Arhes nr 03

Dzisiaj mój nowy manicure. [Niestety już przedostatni ;/. Po feriach obcinam paznokcie na zero, więc przez jakieś 2 tygodnie po obcięciu nie będę dodawać w ogóle paznokci, no ale za to trafią pewnie jakieś recenzje ;)] Więc tak: jako bazę użyłam odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament, następnie nałożyłam dwie warstwy lakieru Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 410, lakier rozprowadza się okej, schnie też okej. Palec serdeczny "podzieliłam na pół" za pomocą lakieru Wibo French Duo Color nr 06. Lakier rozprowadza się świetnie, pokrył po jedenj warstwie. Całość pokryłam lakierem Pierre Arhes nr 03.




piątek, 15 lutego 2013

Tajemnica Westerplatte - wrażenia

Jak już pewnie wiecie dzisiaj była premiera filmu, który wyreżyserował Paweł Chochlew pt. "Tajemnica Westerplatte". Film dostał złą recenzję od Tomasza Raczka już 12 lutego. Ja pomimo przeczytania jej postanowiłam nie przejmować się jego recenzję i po prostu wybrać się na premierę do kina. Film jest na prawdę ciekawy. Wciąga niesamowicie. Jest baaardzo dużo ciekawych scen. Nie zabrakło również efektów komputerowych, które niestety - bynajmniej dla mnie -  były strasznie widoczne. Pomimo tego podoba mi się przekaz tej historii. Jestem człowiekiem, który różnie przyjmuje historię, lecz ta mnie wciągnęła i pewnie będę dalej podążać tą drogą czytając różne książki o obronie Westerplatte. Poniżej zamieszczam Wam link do informacji o filmie i recenzji znalezionych w Internecie :)
Informacja o filmie na stronie filmweb.pl
Prawda o bohaterach Westerplatte - ksiazki.wp.pl
Recenzja Tomasza Raczka

20 lutego do kin wchodzi również ciekawy film w reżyserii Janusza Zaorskiego pt." Syberiada polska" chętnie się na niego wybiorę i napiszę Wam co o nim sądzę.

czwartek, 14 lutego 2013

Manicure: Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 415 oraz Wibo Express growth nr brak

Hej. Tak jak obiecałam dzisiaj mój następny już manicure. Postanowiłam, że będę teraz używać lakierów, których jeszcze na blogu nie było i tak wybór padł dzisiaj na Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 415 oraz Wibo Express growth. Miss Sporty mi się kończy więc rozprowadza się trochę beznadziejnie, ale dałam radę. Wibo pędzelek - jak dla mnie - zbyt wąski, no ale jest okej :). Napiszcie czy Wam się podoba i udanych Walentynek ;*


Za chwilę pewnie całość pokryje lakierem Pierre Arthes nr 03 :D

środa, 13 lutego 2013

Trochę o mnie ;)

Piszę dla Was już od listopada, a tak na prawdę się nie przedstawiłam i nie napisałam nic o sobie, więc dzisiaj to nadrobię. :)

Mam na imię Asia i chodzę do trzeciej klasy gimnazjum. Interesuję się filmem, fotografią no i oczywiście paznokciami i wszystkim co z nimi związane. Z fotografią wiążę swoją przyszłość. Zaczęłam fotografować trzy lata temu, gdy dostałam swoją pierwszą lustrzankę. Teraz to już miłość. Jestem na każdym wydarzeniu w mieście oraz jeżdżę za lokalnymi zawodnikami na przeróżne zawody. Mam już nawet na swoim koncie małe debiuty w lokalnej gazecie jak i również w ogólnopolskiej. Najbardziej lubię fotografię reporterską, motocrossową i krajobrazową. Lubię po prostu ubrudzić się i sprzęt w błocie/piasku i mieć przy tym na prawdę wielką radość i nie schodzący uśmiech z mojej twarzy ;) W wolnej chwili lubię oglądać filmy. Są to głównie komedie romantyczne, ale trafiają się też filmy historyczne. [W piątek jadę na premierę filmu "Tajemnica Westerplatte", to zamieszczę na blogu małą recenzję ;)] Jeśli chodzi o paznokcie, zaczęłam się tym interesować jakieś cztery lata temu. Podczas wakacji dogoniła mnie straszna nuda i tak zaczęłam szperać w lakierach Mamy i próbować malować paznokcie. Wychodziło mi to średnio. Dwa lata temu moja miłość do lakierów i paznokci rozkwitła. Zaczęłam się bardziej nimi interesować, używać odżywki i ogólnie doprowadzać je do porządku. A teraz piszę dla Was tego bloga. Myślę, że będę się dalej rozwijać i ten blog będzie dla mnie takim łącznikiem z Wami. Pozdrawiam Was bardzo gorąco ;*

wtorek, 12 lutego 2013

Pomocy!

W czwartek będę robić sobie nowe paznokcie i nie za bardzo mam pomysł na nie. Napiszcie mi w komentarzach co byście chciały zobaczyć a postaram się to zrobić. :)
Każda pomoc jest przydatna :D

PS. Może jakiś french ? ;>

Posłuchajcie sobie tej piosenki. U mnie wywołuje dreszcze. :) Znacie ją pewnie z Lekarzy ;)
Druga wersja  

Recenzja: Krem Himalaya Antiseptic Cream

Dzisiaj recenzja kremu kojąco-nawilżającego firmy Himalaya. Od producenta "Środek pomocniczy stosowany w leczeniu zranień, skaleczeń, drobnych oparzeń, ran, różnego rodzaju wysypek, grzybiczych infekcji skórnych. Krem zawierający wyciąg z aloesu ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Zawiera także tlenek cynku, który przyspiesza gojenie się ran. Indyjska marzanna i niepokalanek pięciolistny mają właściwości antyseptyczne. Sposób użycia: Krem nakładać miejscowo 2-3 razy dziennie"
Kupiłam go jak się rozchorowałam [jakieś dwa tygodnie temu] w aptece za około 6 złotych. Miał on służyć do ratowania mojego nosa od chusteczek :D. Skończył trochę inaczej. Używam go do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Nakładam go rano i wieczorem. Ładnie kryje. Szybko się wchłania. Ja mam straszne problemy z policzkami. Są one po prostu ciągle czerwone. Dermatolog nic nie poradził, a nie chce się codziennie malować, więc smaruje się różnymi kremami, by choć trochę zakryć tą czerwień. Bardzo ładnie pachnie. Polecam go do codziennej pielęgnacji. Poniżej zamieszczam Wam link do strony Himalaya. Mają duuży wybór jeśli chodzi o różne kremy. Strona producenta

Zawartość mojej kosmetyczki



Hej, hej dzisiaj zaprezentuje Wam co posiadam w mojej kosmetyczce. Znajdują się w niej lakiery i wszystko co dotyczy pazurków.
1)      Odżywka Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament – jak wiecie używam tej odżywki głównie jako bazę pod lakier, nadaje ona paznokciom mleczny kolor, rozprowadza się dobrze, ja posiadam już chyba 3 buteleczkę tej odżywki. Często można ją znaleźć w promocji w Rossmannie. 
2)      Odżywka Eveline natychmiast bielsze i piękniejsze paznokcie – nadaje mleczny kolor paznokciom, paznokcie są zdecydowanie bielsze
3)      Essence nail art stampy set z 2 płytkami  - posiadam ale nie korzystam. Próbowała robić to już kilkadziesiąt razy, nie wyszło mi jeszcze nigdy. Robiłam według instrukcji znalezionej na blogu. Widocznie albo nie umiem tego robić, albo coś mam z płytkami ;/
4)      Essence nail art. Stampy Polish nr 002 [czarny] i nr 001 [biały] oba lakiery są świetne, ja ich nie używam do stempelków tylko do wszystkiego innego, świetnie się rozprowadzają, mają dość duży pędzelek co ułatwia nakładanie lakieru na paznokcie
5)      Essence nail art. DUO stylist – sonda do paznokci, bardzo ją lubię. Długo zastanawiałam się jak dziewczyny na blogach zamieszczają takie piękne równe kropeczki, teraz już wiem jestem z niej bardzo zadowolona :)
6)      Ingrid Magnetic magic 3D nr 3 [srebrny] i nr 4 [fioletowy] – lakiery magnetyczne, często ich nie używam, ale na wszelki wypadek posiadam może jak będę mieć kiedyś więcej czasu użyje je, zobaczymy ;)
7)      Golden Rose Magnetic Nail Lacquer nr 11 [bordowy] – również lakier magnetyczny reszta jw. :)
8)      Butterfly Articstic Cracks nr 2P [czerwony] – lakier pękający, częściej jednak używam lakieru pękającego z Miss Sporty, ale ten też jest świetny, ma normalny pędzelek
9)      Miss Sporty Crack Me Up [czarny] – często go można zobaczyć na blogu, uwielbiam go, jak coś mi nie wyjdzie na paznokciach maluje po prostu pękającym i już jest okej. Jak się skończy na pewno polecę po następną buteleczkę :)
10)   Wibo Express growth nr – [czerwony ze świecącymi się drobinkami] – kryje dopiero po trzech warstwach,  pędzelek standardowy
11)   Simple Beauty mini nr 300 [bordowo-czerowny] – nie używam go. Pędzelek standardowy.
12)   Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 400 [czerwony] – do czasu kupienia lakieru Lovely nr 369 była to moja ulubiona czerwień, teraz miejsce tego lakieru zajął Lovely Crystal Strenght nr 369 ;)
13)    Miss Sporty Clubbing Colour nr 456 [błękitny] – lubię go używać na jakieś specjalne okazje. Pędzelek taki standardowy jak w lakierach Miss Sporty
14)   Eveline cosmetics colour instant nr 627 [niebieski] - nie mogę o nim nic powiedzieć, bo go po prostu nie używam :)
15)   Miss Sporty Clubbing Colour nr 320 [niebieski] – mój ulubiony niebieski. Ma szeroki pędzelek jak każdy Miss Sporty. Kryje po dwóch warstwach
16)   Simple Beauty mini nr 280 [bordowy ze świecącymi się drobinkami]
17)   Wibo your fantasty nr 4 [bordowy] – stoi i się kurzy, muszę go zacząć używać ;D dostałam go za darmo przy kasie w Rossmannie za zakup kilku produktów firmy Wibo
18)   Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 340 [bordowy]
19)   Constance Carroll Diamond Glass [czarny] – lakier ma już wieki, a dalej można nim malować. Używam go raczej do drobnych zdobień nie do malowania całych paznokci
20)   Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 080 [czarny] – mój numer 1. Kocham go! Kryje po dwóch warstwach,  ma szeroki pędzelek jak to wszystkie Miss Sporty
21)   Wibo trend editio retro style nr 1 [fioletowy] – świetny kolor lakieru, szkoda tylko że ma trochę mały pędzelek ;)
22)   Miss Sporty Clubbing Colour [fioletowy] – dawno nim nie malowałam, pędzelek standardowo szeroki tak jak to w Miss Sporty jest.
23)   Butterfly single nr 102 [jaskrawy różowy] – kryje dopiero po 3 warstwach i to też tak średnio. Mały niewygodny pędzelek, ale kolor ma ładny ;)
24)   Eveline cosmetics colour instant nr 421 [różowy] – nie mogę o nim nic powiedzieć, bo go po prostu nie używam :)
25)   Suhada zestawu do french manicure – w zestawie lakier biały, różowy/kremowy i nabłyszczacz
26)   Essence nude glam nr 03 [kogel-mogel] – taki sobie, nie lubię go używać, zostawia ślady po pędzelku
27)   Essence nail art. Special efekt topper nr 02 – mój numer 1 jeśli chodzi o lakiery z drobinkami. Szkoda, że tak trudno się go zmywa. Trzeba nałożyć dwie warstwy.
28)   Essence colour & go nr 72 [bordowy ze świecącymi drobinkami] – długo stał w moim koszyczku i się w końcu doczekał swojego dnia. Rozprowadza się okej, żeby nabrać dużo drobinek trzeba pomalować dwa razy, ale i tak jestem zdecydowanie na TAK :)
29)   Pierre Arthes nail Polish nr 03 [bezbarwny ze świecącymi drobinkami] – kocham go! Ma drobne drobinki, ale ślicznie błyszczą się paznokcie.
30)   Ingot cosmetics generation top coat UV – top coat z którego nie jestem zadowolona, ciągnie się i zamiast nadawać połysku tylko psuje paznokcie
31)   Delia coral Acryl Nail Enamel  - lakier bezbarwny, ładnie się rozprowadza nadaje efekt paznokci akrylowych
32)   Delia Charme – lakier bezbarwny nie używam już go
33)   Wibo so matte nr 03 [granatowy] – jedyny matowy lakier jaki posiadam w swojej kolekcji, lubię nim malować paznokcie jak ma krótkie, kryje spokojnie po dwóch warstwach
34)   Wibo Express growth [żółty] – piękny pastelowy żółty, czeka teraz na wiosnę, by go użyć :P
35)   Miss Sporty Clubbing Colour nr 343 [pomarańczowy/malinowy]
36)   Wibo Express growth nr 390 [zielony] – świetny lakier, piękna zieleń, kryje po dwóch warstwach. Przed malowaniem koniecznie trzeba nałożyć bazę bo inaczej przebarwi płytkę
37)   Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 415 [siwy]  – szeroki pędzelek jest świetny w każdym lakierze Miss Sporty, kryje po dwóch warstwach
38)   Miss Sporty Lasting Colour Up to 7 days nr 410 [brązowy] – szeroki pędzelek jest świetny w każdym lakierze Miss Sporty, kryje po dwóch warstwach
39)   Jumpy nr 169 [siwy] -  lakier kryje dopiero po 3 warstwach, ma bardzo małą buteleczkę, ale lubię ten kolor pewnie skusze się kupić następną buteleczkę
40)   Wibo French Duo Color nr 05 [zielony i niebieski ze świecącymi drobinkami] – świetne lakiery, kryją po dwóch warstwach
41)   Wibo French Duo Color nr 03 [fioletowy i morski] - świetne lakiery, kryją po dwóch warstwach
42)   Wibo French Duo Color nr 06 [złoty i brązowy ze świecącymi drobinkami] - świetne lakiery, kryją po dwóch warstwach
43)   Wibo Express Dryer jest to preparat, który ułatwia/przyspiesza wysychanie lakieru (mi niestety nie działa, bardziej psuje paznokcie pomalowane niż im pomaga wyschnąć)
44)   Lovely perfect manicure nail Polish corrector  - jest to korektor do usuwania nadmiaru lakieru. Ja tam i tak zostaje przy tradycyjnym usuwaniu nadmiaru lakieru ;D kupiłam, żeby zobaczyć jak to wygląda. Jak dla mnie szału nie ma.
45)   Essence studio nails ultra strong nail hardener – lakier wzmacniający, używam go jako top coat szybko schnie
46)   Essence gel-look top coat – top coat nadający paznokciom efekt żelowych
47)   Zmywacz Isana o zapachy migdałów z wysokiej klasy olejkiem - Zmywacz Isana o zapachu migdałów z wysokiej klasy olejkiem. Zmywacz jest świetny. Odbudował moje zaufanie do zmywaczy, które zrujnował zmywacz firmy Essence. Świetnie usuwa lakier z paznokcia. Przy okazji nawilża płytkę olejkiem z migdałów. Zmywacz godny polecenia. Dla osoby, która (tak jak ja ;D) często zmywa i maluje paznokcie jest świetny! :)
48)   Lovely Crystal Strenght nr 369 [czerwony] – świetnie się rozprowadza, uwielbiam go
49)   Bell Easy Application! Nr 20 i 60 – zestaw do french manicure, na razie używałam tylko lakierów różowych i są naprawdę świetne. W zestawie były jeszcze szablony do robienia wzorków na paznokciu
50)   Bell Graffi Nails Set nr 22 [granatowy i srebrny pękający] – granatowy kryje dopiero po dwóch warstwach, srebrny pęka dość drobno. Ogólnie to jestem zadowolona z tego zakupu :)
51)   Pilniczki szklany, metalowy – wiem, że metalowe źle działają na paznokcie, ale ja zdecydowanie wolę piłować boki paznokcia pilnikiem metalowym, a nie szklanym, który przy piłowania wywołuje u mnie gęsią skórkę ;p
52)   Polerka do paznokci firmy For your Beauty
53)   Aktualnie posiadam również zmywacz do paznokci firmy Eveline 3 w 1 – jak dla mnie nie ma szału. Zmywa dużo gorzej niż Isana. Jedyny plus to ta pompka. Wykończyłam go już w połowie. Jak się skończy to będę przelewać sobie zmywacz Isana do tej pompki, bo o wiele wygodniej się zmywa paznokcie
54)   Paski do french manicure, gąbeczka do ombre.
To chyba wszystko co posiadam w mojej kosmetyczce. Piszcie co Wy macie i jaki lakier chciałybyście zobaczyć na paznokciach. Buziaki ;*

Pielęgnacja włosów :)

Dzisiaj o włosach i wszystkim co z nimi związane.
SZAMPONY
Testowałam wiele szamponów do włosów. Jednak od trzech miesięcy jestem wierna tylko dwóm. Używam ich na zmianę. A są to: Nivea fresh energy szampon do włosów przetłuszczających się oraz Nivea Pure Gloss szampon przeciwłupieżowy nadający włosom blask . Ten pierwszy ma śliczny limonkowy zapach. Daje on świeżość i uczucie czystości. Drugi ma kolor jedwabiu, jest bezzapachowy. Nadaje włosom blask. Te dwa szampony starczają mi na około dwa miesiące. Jeden to koszt około 15 złotych.
SZCZOTKA CZY GRZEBIEŃ?
Jest to jak dla mnie bardzo ważne pytanie przy pielęgnacji włosów. Kiedyś używałam tylko i wyłącznie grzebienia. Szczotka to było dla mnie zło :D. Jednak z wiekiem to się zmieniło. Aktualnie używam szczotki. W grzebień wplątywały mi się strasznie włosy, a szczotka radzi sobie z nimi bez problemu. Jest zdecydowanie delikatniejsza od grzebienia.
ODŻYWKI
Nie używam żadnych odżywek, ponieważ każda przetłuszcza mi włosy, więc na ten temat nie mogę Wam nic powiedzieć :(.
PROSTOWAĆ I SUSZYĆ CZY NIE?
Prostownica na pewno niszczy włosy, więc nie używajcie jej za często. Lepiej wyglądają zdrowe włosy nic wyprostowany hełm na głowie ;). Wiadomo, że jak wybieramy się na imprezę to trzeba co nie co ułożyć. Mówię tutaj o codziennym użytku. Jeśli chodzi o suszenie. Jestem zwolenniczką chodzenia spać w mokrych włosach, ale ostatnio noc jest za krótka dla moich włosów i muszę je trochę suszyć wieczorem. Nie rozumiem dziewczyn, które zrywają się dwie godziny przed wyjściem, żeby wyprostować kręcone włosy lub zakręcić włosy proste. Dziewczyny po co niszczyć swoje włosy jeśli są one piękne bez ingerencji lokówki czy prostownicy. :)
ROZPUSZCZONE CZY UPIĘTE?
Ostatnio wolę włosy rozpuszczone. Wydaje mi się, że są bardziej kobiece. ;)


Dziewczyny mam pytanie co sądzicie na ten temat. Mam pomysł dodawania raz na kwartał projektu denko i haula? Wszystko zależy od tego ile zrobię zakupów, ale chodzi mi o to czy byście chciały takie coś oglądać na blogu. Piszcie w komentarzach ;)

poniedziałek, 11 lutego 2013

Manicure: Graffi Nails Set nr 22

Mój manicure zrobiony na następne trzy dni. Postanowiłam, że w te ferie będę co trzy dni zmieniać manicure, żeby coś tu się częściej pojawiało ;). Dzisiaj lakier wykonany zestawem lakierów do artystycznego zdobienia paznokci firmy Bell. Jest to granatowy lakier (bazowy) i lakier srebrny (pękający). Jako bazy użyłam Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament. Lakieru granatowego nałożyłam dwie warstwy, rozprowadza się okej, ładnie wygląda bez pękającego. Lakier srebrny dość szybko wysycha, rozprowadza się okej. Zestawu tego użyłam po raz pierwszy pomimo tego, że kupiłam go w grudniu, ale tak to u mnie bywa ;).
Nie mogę się zebrać, żeby dokończyć post o lakierach. Myślę, że do końca tygodnia go dodam. :) Poniżej parę fotek tego manicure :) Podoba Wam się ?;)

Dwie warstwy lakieru bazowego :)

                                                      I już cały manicure :)

Recenzja: Krem do rąk Garnier Odżywiający krem do rąk z masłem shea

Recenzja tak na szybko kremu do rąk. Jest to krem do rąk Garnier Hand Odżywiający krem do rąk L-Bifidus + Ekstrakt z masła shea skóra wysuszona szybko się wchłania. Producent pisze tak: " Krem do rąk z ekstraktem z masła shea 24H nawilżenia. Krem do rąk Nawilżająca Pielęgnacja 7 dni wzbogacony został, po raz pierwszy w Garnierze, o składnik L-BIFIDUS, inspirowany probiotykami znajdującymi się w jogurtach naturalnych. L-BIFIDUS wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, chroniąc ją przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak twarda woda, ogrzewanie, powodującymi nadmierne wysuszanie skóry. Lekka, szybko wchłaniająca się formuła została wzbogacona o ekstrakt z masła shea, aby zregenerować i odżywić Twoją skórę."

Krem wchłania się na prawdę szybko nie trwa to nawet 5 minut. Używam go od około miesiąca. Ma bardzo ładny delikatny zapach. Szybko się rozprowadza na dłoniach. Polecam go używać na noc. Ja nakładam grubszą warstwę na wieczór i rano budzę się z nawilżonymi dłońmi. Osoby, które nie noszą rękawiczek i mają strasznie przesuszoną skórę powinny go zacząć używać. Jest świetny. Dawno nie miałam tak dobrego kremu do rąk. Dostępny jest [chyba] w Rossmannie. Ja go kupiłam w promocji w Kauflandzie za mniej niż 10 złotych. :)


niedziela, 10 lutego 2013

Manicure: Lovely Crystal Strenght nr 369 i Essence colour & go nr 72

Hej hej :) Dawno mnie tu nie było, ale zaczęłam ferie, więc będę częściej coś dodawać. Jestem w trakcie przygotowywania postu o moich lakierach i wszystkim co posiadam w kosmetyczce i o pielęgnacji włosów. Dodam pewnie w pierwszym tygodniu ferii. A dziś mój manicure. Użyłam do niego mojego ulubionego lakieru firmy Lovely. Jako bazy oczywiście użyłam odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament, a palec serdeczny oprócz dwóch warstw lakieru czerwonego pokryłam lakierem Essence colour & go nr 72. Oba lakiery rozprowadzają się świetnie. Nie wiem jak jest ze schnięciem, bo ja zawsze siedzę przez 40 minut i grzebie w internecie (przeczytałam kiedyś w internecie, że właśnie tyle lakier potrzebuje, by dobrze wyschnąć). Całość pokryłam lakierem Essence studio nails ultra strong nail hardener.


A na koniec nutka, która prześladuje mnie dzisiaj cały dzień. Klik :)

piątek, 1 lutego 2013

Manicure: Miss Sporty & Essence

Hej! Jak widzicie przeprowadzam małą rewolucje na blogu. A ja dopiero zaczynam ;). Przy dodawaniu mojego manicure będę opisywać od razu jaki jest lakier jak kryje itd. Więc tak: są to moje paznokcie z tamtego tygodnia (rozchorowałam się, więc nie mogłam sobie zrobić paznokci w tym tygodniu, ale za tydzień zaczynam ferie to pewnie parę pazurkowych wzorków się tu pojawi ;))
Jako bazę użyłam oczywiście odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament. Lubię ją za to, że oprócz utwardzania paznokci ma mleczny kolor, który bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach. Następnie dwie warstwy lakieru Miss Sporty Lasting Up to 7 days nr 080. Lakierów  z Miss Sporty mam chyba najwięcej, a to ze względu, że pod ręką mam jedynie Rossmanna [do Natury muszę jechać 40 km ;( ] Lakier ma świetny pędzelek, kryje po dwóch warstwach. Na kciuku i małym palcu mam lakier Essence Nail Art Special Effect Topper nr 02 Circus Confetti, który kocham, ale nie używam go zbyt często ze względu na zmywanie go. By cała płytka pokryła się drobinkami trzeba nałożyć dwie warstwy. Całość pokryłam lakierem Essence Studio Nails Ultra Strong Nail Hardener. Kupiłam go dość niedawno. Ma on bezbarwny kolor, nie widać go na paznokciu, więc idealnie nadaje się jako top coat.




A to taki mały bonusik. Moje stokroteczki do szkoły :)




Buziaki ;*
Kwiatki zostały zrobione sondą z firmy Essence. "Większą kropką" zrobiłam środek stokrotki, a płatki "mniejszą". :)

wtorek, 29 stycznia 2013

Tak po prostu :)

Z nowym rokiem zmienia się trochę blog. Będę go prowadzić sama więc będzie on tylko i wyłącznie o paznokciach i wszystkim co ich dotyczy. Posty będę dodawać raz na tydzień (pewnie będzie to piątek) lub częściej jak tylko mi na to szkoła i czas pozwolą. Myślę, że blog dalej będzie Wam się podobał i będziecie go odwiedzać jeszcze liczniej niż teraz. ! ;)

sobota, 19 stycznia 2013

Manicure: Wibo trend edition retro style

Hej dziewczyny? Co tam u Was? Dzisiaj oczywiście jak to przystało w weekend moje pazurki. Ten weekend mam pod znakiem koloru fioletowego. Strasznie lubię ten lakier fioletowy. A więc :) jak bazę użyłam odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament, następnie dwie warstwy lakieru Wibo Trend Edition Retro Style nr 1, na wszystko nałożyłam top coat Essence gel - look XXXL Shine. Jak Wam się podoba ten kolor? Lubicie lakiery z Wibo? :)


wtorek, 15 stycznia 2013

Manicure do szkoły

Hej :) Wiem, że miałam dodać w tym tygodniu moje wszystkieeee lakiery, ale chyba nie dam rady. Wstawiam więc mój manicure do szkoły. Tak na prawdę nie możemy malować paznokci, lecz ja chciałam przełamać tą "nudę" i zrobiłam sobie na palcu serdecznym dwa kwiatuszki. Wykonałam je sposobem takim samym jak opisałam to w ostatnim moim manicurowym wpisie. Jako "środek" kwiatka użyłam lakieru Lovely Crystal Strenght nr 369 a jak płatki lakieru  Essence nail art stampy polish nr 1. Pod kwiatkami mam jedną warstwę odżywki odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament, następie dwie warstwy lakieru Bell z zestawu Bell art french chic set nr 20. Całość pokryłam top coatem z Essence gel lool XXXL Shine. Przełamują one nude, a dalej są takie delikatne.



niedziela, 13 stycznia 2013

Recenzja: Lovely Long Lasting Eye Liner

Cena: ok.7 zł

To mój pierwszy eyeliner, więc niestety nie mam żadnego porównania : /

Opakowanie:
Bardzo małe i ładne, ale nieco nieporęczne, bo łatwo się przewraca, ale nawet wtedy tusz nie wypływa, więc jest całkiem ok.

Pędzelek:
Cieniutki i miękki. Łatwo się nim maluje kreski.

Kolor:
Ładna, dość głęboka czerń, ale bez rewelacji. Jedna warstwa jest nieco za blada, ale dwie dają już zadowalający efekt.

Trwałość;
Wytrzymuje cały dzień bez rozmazywania, jedynie kolor trochę blaknie.

Ogółem dobry kosmetyk, za niską cenę.

piątek, 11 stycznia 2013

Manicure: Lovely Crystal Strenght + kwiatki zrobione sondą

Po długiej przerwie znów dodaje zdjęcie moich pazurków. Dzisiaj są to paznokcie robione oczywiście na weekend. Ze względu na to, że weekend mam strasznie zapracowany (WOŚP) to paznokcie robiłam z myślą o tym, że MUSZĄ mi wytrzymać przez te dwa dni w nienaruszalnym stanie. Jako bazę (pierwszy raz) nie użyłam odżywki z Eveline lecz lakieru z Essence studio nails ultra strong nail hardener następnie nałożyłam dwie warstwy lakieru Lovely Crystal Strenght nr 369. Na palcu serdecznym zrobiłam sobie dwa kwiatuszki. Zostały one wykonane sondą do paznokci z Essence. Jako "środek"kwiatka posłużył mi lakier Essence nail art stampy polish nr 1 a jako płatki lakier Ingrid Magnetic Magic 3D nr4. Całość pokryłam top coatem z Essence gel lool XXXL Shine.  Jak Wam się podobają moje kwiatuszki? Pierwszy raz próbowałam robić coś na paznokciach i myślę, że na kwiatkach się nie skończy moja przygoda z sondą. Pozdrowienia! :)





czwartek, 10 stycznia 2013

Jak przygotowuje pazurki do malowania.


Hej :) Przepraszamy, że tak długo nie było wpisów, ale wiecie jak to jest. Szkoła koniec semestru itd. Ze względu na to, że byłam smuszona obciąć paznokcie, bo były już tak długie, że nie mogłam prawie nic robić. Dodam wpis o tym jak przygotowuje pazurki do malowania
1) Zmywam dokładnie stary lakier
2) Odsuwam i usuwam skórki
3) Piłuje jeśli jest taka potrzeba
4) Następnie idę ręce umyć
5) Nakładam warstwę bazy /w moim przypadku zawsze jest to któraś z odżywek eveline/
6) Po wyschnięciu nakładam 2 warstwy lakieru
7) Usuwam nadmiar lakieru, który znalazł się na skórkach
8) Maluje paznokcie top coatem
9) Cieszę się z wykonanego manicure :)

W następnym tygodniu możecie spodziewać się wpisu, w którym wypiszę Wam moje wszystkie lakiery. Dużo ich nie mam, więc myślę, że Was nie zanudzę. Przesyłam Wam serdeczne pozdrowienia. Buziaczki :* 


wtorek, 1 stycznia 2013


Wiele radości i miłości,
sukcesów i pomyślności,
niech Wam zdrowie dopisuje,
a niczego nie brakuje
w 2013 roku!!!!!