wtorek, 12 lutego 2013

Recenzja: Krem Himalaya Antiseptic Cream

Dzisiaj recenzja kremu kojąco-nawilżającego firmy Himalaya. Od producenta "Środek pomocniczy stosowany w leczeniu zranień, skaleczeń, drobnych oparzeń, ran, różnego rodzaju wysypek, grzybiczych infekcji skórnych. Krem zawierający wyciąg z aloesu ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Zawiera także tlenek cynku, który przyspiesza gojenie się ran. Indyjska marzanna i niepokalanek pięciolistny mają właściwości antyseptyczne. Sposób użycia: Krem nakładać miejscowo 2-3 razy dziennie"
Kupiłam go jak się rozchorowałam [jakieś dwa tygodnie temu] w aptece za około 6 złotych. Miał on służyć do ratowania mojego nosa od chusteczek :D. Skończył trochę inaczej. Używam go do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Nakładam go rano i wieczorem. Ładnie kryje. Szybko się wchłania. Ja mam straszne problemy z policzkami. Są one po prostu ciągle czerwone. Dermatolog nic nie poradził, a nie chce się codziennie malować, więc smaruje się różnymi kremami, by choć trochę zakryć tą czerwień. Bardzo ładnie pachnie. Polecam go do codziennej pielęgnacji. Poniżej zamieszczam Wam link do strony Himalaya. Mają duuży wybór jeśli chodzi o różne kremy. Strona producenta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działa. Komentarze dodane z profilu "Anonimowy" będą natychmiast usuwane.
Pozdrawiam :)